Naty
Nie myślałam, że siedzenie w kozie może być tak przyjemne. Gregorio nie miał ochoty z nami siedzieć więc poszedł do pokoju nauczycielskiego. Oglądał tam jakieś dziadowskie seriale.
Dylan jest taki słodki. Lubimy takie same rzeczy i mamy taki sam gust. Czuję, że ten związek długo potrwa. Dzięki mojemu nowemu chłopakowi zapomniałam już o Maxim. A to bardzo dobrze.
Ludmiła
Przez wszystkie próby jakie odbyłam z Leonem próbowałam go podrywać. Niestety nie udało mi się to za bardzo. Ciągle patrzyłam mu w oczy, prawiłam komplementy, byłam miła, ubierałam najładniejsze ubrania jakie tylko miałam i inne takie głupoty... Widać, że jest zakochany w Violetcie. Ale nie na długo! Postaram się to zmienić! Ej! Chwila moment... Przecież Diego jest zakochany w Violetcie, a ja w Leonie.... Oj! Chyba mam plan! Napisze do niego wiadomość;
"Hej Diego! To ja Ludmiła. Jeśli chcesz być z Violettą koniecznie bądź o 16 w Resto Bendzie"
To musi się udać!
*O 16:10*
Gdzie on jest?! Czekam na niego już ponad dziesięć minut! Czy on na prawdę musi być tak bardzo arogancki?! Nawet ja przyszłam przed ustaloną godziną! No ma szczęście, że już przyszedł. Jeszcze minuta dłużej i bym go zatłukła!
-Hej fajnie, że przyszedłeś - powiedziałam.
-Tak, tak. To jaki masz plan, żeby zniszczyć związek Violetty i Leona? - zapytał.
-Posłuchaj mnie uważnie...
-Mogłabyś tak nie przeciągać?
-Chcesz ich rozdzielić czy nie?! - krzyknęłam, ale tak żeby tylko on usłyszał.
-Tak. Ała moje uszy.
-No to tak. Jutro jest ten występ w duetach co nie?
-No tak. Ale co to ma do rzeczy? - odpowiedział.
-Dużo. Zrobimy tak...
Diego
Do tond myślałem, że Ludmiła to jakaś głupia blondi, ale gdy usłyszałem jaki ma plan zrozumiałem, że się myliłem. Tylko czekać do jutra. Nie mogę się doczekać, aż ta cała "Leonetta" się - że tak powiem - rozpadnie.
*Następny dzień*
Violetta
Jestem właśnie w klasie Angie. Zaraz zacznie się sprawdzian. Bardzo się tym denerwuję szczególnie, że ja i Diego występujemy jako pierwsi. Nagle usłyszałam głos mojej cioci.
-Dobrze dzieci zaczynamy! Zapraszam pierwszą parę czyli Violettę i Diego...
Wyszliśmy na scenę i się zaczęło się... (występ)
_______________________________________________________________________________
Przepraszam wam że rozdział jest taki krótki, ale obiecuję że za to kolejny będzie taki jak dwa i pół zwykłego!
I jeszcze druga sprawa:
Coraz mniej komentujecie dlatego stawiam taki warunek:
Kolejny rozdział pojawi się najwcześniej jeśli pod tym będzie co najmniej 13 komentarzy!
Czytasz = Komentujesz
Komentujesz = Uśmiech na mojej twarzy
Uśmiech na mojej twarzy = Pomysły
Pomysły = Szybciej dodany rozdział
Świetny rozdział,jednakże wolałabym,aby w opowiadaniu było Naxi. :)
OdpowiedzUsuńNie denerwuj lepiej tych, którzy czytają... ;) Ja często skacze szybko z jednego loga na drugi i ni mem czasu na komki ;(
OdpowiedzUsuńCzęstą są jeszcze te głupie "kody" ;(
OdpowiedzUsuńGłupi Dieguś -.-
OdpowiedzUsuńPrzestawię mu tę szkaradną buźkę. .__.
POGÓDŹ MI NAXI !! JA CHCĘ NAXI... ;c
Tuż po Diegusiu, jest głupia Ludka. -.-
Ja jej dam .__.
Ciao,
Velvet .xx
Naxi!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
OdpowiedzUsuńJaki szantarz
OdpowiedzUsuńNiech będzie Naxi i niech Leon nie kłuci się z Violettą !!!
OdpowiedzUsuńAlcia
Rozdział fajny, ale nie rozdzielaj leonetty..
OdpowiedzUsuńDodaj szybko następny ;-)
Możesz np. zrobić tak, że Violetta przez przypadek podsłucha rozmowę Diega i Ludmiły i będzie udawała, żeby potem ich zdemaskować i opowie wszystko Leonowi i razem będą udawali...
OdpowiedzUsuńNa taki właśnie wpadłam pomysł ;-)
Mam nadzieję, że skorzystasz, bo to dobry pomysł.
Super rozdzialik ;-)
OdpowiedzUsuńSuper ;p
OdpowiedzUsuńCzekam na next.
Fajny...
OdpowiedzUsuńKiedy next?
;-)
Fajne rozdziały piszesz ;-)
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńKilka razy dziennie wchodzę na twojego bloga ;-)
niech przez chwilę leon będzie z ludmilą i wtedy zobaczy że musi zejśc się z Violą
OdpowiedzUsuńKiedy next?
OdpowiedzUsuńJest już nawet 17 komentarzy, 18 razem z moim, więc kiedy nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńA może zrobiła byś tak, że Naty będzie z Dylanem, ale Maxi będzie zazdrosny i będzie walczył o Naty, a potem Naty dowie się, że Dylan ją okłamał i nic do niej nie czuje, a wtedy Maxi ją pocieszy i wyzna jej miłość, a potem NAXI się pogodzi
OdpowiedzUsuńPS. Według mnie fajny pomysł, ale zrobisz jak chcesz :-)
Super piszesz te Rozdziały przeczytałam wszystkie w "H" z przerwami proszę Wstaw następny Proszę :D <3
OdpowiedzUsuńCzlowieku o co ci chodzi z tymi komentarzami! Bez obrazy ale troche przesadzasz.
OdpowiedzUsuńPiszesz niezle ale po Co kiedy I tak nie,bedzie tak jak sobie wyobrazasz ?
OdpowiedzUsuń